Kochani, Znowu to samo, długa przerwa w blogu i mojej opowieści o tym co u mnie. Tak dużo się dzieje, że uwierzcie nie mamy czasu (ani siły) na pisanie. Skończyły się wakacje, właściwie lato już także. Czekałam na nie całą jesień, zimę i wiosnę będąc uwięzioną w domku, a finalnie lato to nie był to dla … Continue reading Koniec lata