Kochani,
Co prawda przyszła wiosna, ale nadal nie mogę w pełni się z niej cieszyć. Udało mi się dosłownie parę razy wyjść na dworek, ale było wtedy duuuuużo dużo cieplej niż teraz.
Bardzo bardzo byłam szczęśliwa, że mogę wyjść i podziwiać świat na własne oczy. Ale przy okazji to z moimi oczkami też miałam problem i musiałam chodzić w okularach. Chyba jestem jeszcze większa alergiczka niż wcześniej, bo po spacerku bardzo bolą mnie oczka i cały czas kicham.
Od kilkunastu dni jestem szczęśliwa posiadaczka nowiutkiego wózka. Moj stary wózek służył mi cztery lata, i było mi już w nim ciasno. Oczywiście, jak to bywa z facetami, tatuś pomylił kolory i zamiast szarego mam czarny z jeżynowymi wstawkami. Ale i tak jest ładny :). Wózek będzie rósł razem ze mną i powinien służyć mi przez następne trzy lata.
Rodzice zamówili mi tez kolejny wózek do spania. Pan inżynier specjalnie go dla mnie zaprojektuje, a mi zostają do wybrania tylko kolory. Znowu mamy problem ja bym chciała różowo czerwony a tatuś mówi ze nie ma mowy. Mamusia powiedziała, żebyśmy się we dwójkę dogadali.
Ten miesiąc minął mi dość szybko. Zdrówko mi raczej dopisało, choć zdarzyło się parę dni i nocy, kiedy to rodzice musieli mi dawać leki przeciwbólowe.
Odwiedziłam 2 razy moją siostrę cioteczną Alicję. Ona jest malutka i musze się nią opiekować. Jesteśmy umówione na wspólne spacery, ale musi być trochę cieplej.
Dużo czasu zajęły mi przygotowania do świąt. Miałam ręce 1pełne roboty, umalowane farbą dłonie, posklejane klejem palce. Na szczęście nie było ofiar przy wycinaniu z papieru. Zrobiliśmy z Panią Renią pięknego zająca, pisanki, różnego rodzaju kurczaczki. Było bardzo wesoło i bardzo pracowicie.
Podobnie jak rok temu, tak i teraz po świętach czeka mnie wizyta u dentysty. Pani Doktor sprawdzi czy żaden ząbek się nie popsuł. Niestety kilka ząbków będę musiała tam zostawić bo ruszają się i bolą (nie mniej niż cztery :() Zabieg będzie w pełnej narkozie. Podczas tego zabiegu dostanę nową rurkę do karmienia, ale to wszystko opiszę jak już to przeżyję.
Kochani, chciałam Wam w te szczególne Święta życzyć dużej bliskości z Panem Jezusem i przeżycia tych świąt w zdrowiu i w gronie najbliższych. Aby Zmartwychwstały Jezus Wam błogosławił i aby przyniósł Wam same pogodne i radosne dni. Życzę tego z całego serca Wam, jak i sobie.
Całuję Was mocno, Basia
Świat Małej Basi 