Witajcie,
Z góry przepraszam za tak długą przerwę. Dużo u nas się działo..
Przez półtora tygodnia jeździłam codziennie 2 razy na kroplówkę, okazało się że miałam obustronne zapalenie płuc. Także ani mama ani tata nie mieli czasu i sił na to aby tutaj zajrzeć.
Na dzisiaj jest chyba OK, chociaż we wtorek znowu byłam u lekarza bo dostałam dużego kataru. I tak od choroby do choroby.
Ale zaczynając od urodzin, a więc w sobotę 2 tygodnie temu świętowaliśmy z całą rodziną moje i Babci Grażynki urodziny. Byłam chora więc bez humoru, ale było fajnie. Były dziewczyny i Michaś, Ciocie i Wujkowie i Dziadek, byłam Księżniczką wieczoru

W zeszłą sobotę odwiedziła mnie Babcia Ania z dziadkiem. Też było miło, chociaż byli bardzo krótko.
W międzyczasie rodzice kupili mi do pokoju dywanik oraz hamak przyczepiony do sufitu. Teraz mój pokoik jest cały różowy, wygląda bardzo dziecinnie. Fakt, rodzice nadal śpią w nim ze mną, i narazie tak zostanie, ale i tak mi się podoba.
Jutro odwiedzi mnie mój Wujek Paweł i Wujek Daniel z Ciociami. Nie wiem dlaczego, ale Tatuś najbardziej się cieszy z ich odwiedzin. Mama wie, że będzie miała znowu dużo biegania i przygotowywania, ale chyba to lubi

Po raz kolejny bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze, za Wasze wsparcie i chęć pomocy. Jest to bardzo piękne i nieocenione. Mam nadzieję, że jak trochę podrosnę, to będę mogła każdemu z Was osobiście na swój sposób podziękować.
A narazie trzymajcie za mnie kciuki, abym miała dużo sił do ćwiczeń, bo postępy, małe, ale robię
