Kochani,
Trochę mnie tu nie było. Ostatni raz pisałam Wam jak bardzo cieszyłam się z wakacji, zdrowia i możliwości wychodzenia z domu.
Teraz jestem trochę uziemiona w domku, a i jakieś przeziębienie mnie dopadło 2 tygodnie temu i ciągle jeszcze dochodzę do siebie.
Jesień minęła nam dość szybko. Dużo pracowałam z moja Renia w przedszkolu, codziennie mieliśmy pełne ręce roboty. Również z mama robiłam dużo ciekawych prac, wieczorami czytaliśmy z Tata książki i się wygłupialiśmy.
Przygotowywaliśmy się cała Rodzinką na do zbliżających się świąt. Wiem z opowiadań rodziców, że w święta przyjdzie na świat Pan Jezusek. Ale to nie jedyna oczekiwana przez nas osoba J Miał przyjść w okolicach świąt i się pojawił chwilę przed, mój osobisty Braciszek. Będzie nazywał się Bartuś i jest już z nami. Czekałam na niego już tyle tygodni. Jestem bardzo szczęśliwa i cała w emocjach, że już jest z nami. Będę dla niego kochaną siostrą, zawsze będzie mógł liczyć na moje zainteresowanie nim, troskę i wielką miłość, będę go ciągle przytulać i zaczepiać.
Czekając na Braciszka, pod nieobecność mojej Mamy, pomagały tacie w opiece i Babcia z Dziadkiem, i ciocia Magda i Iwonka. Wszystkim bardzo dziękuję za tę pomoc i przemile spędzony czas.
Rodzice są trochę przestraszeni, jak to będzie, jak sobie poradzą z małym niemowlakiem i z opieką nade mną. Jak to będzie ze spaniem, z zasypianiem, przytulaniem mnie w nocy i tak dalej. Co wieczór we trójkę modlimy się o to, aby Bartuć był zdrowy i abyśmy mieli dużo dużo siły i cierpliwości.
Kochani, no więc na te szybciutko zbliżające się Święta chciałabym Wam złożyć życzenia, tym razem niech to będzie taki dzięcinny wierszyk:
Małą gwiazdkę przed Świętami
Przyjmij proszę z życzeniami
Może spełni się marzenie
Białe Boże Narodzenie
Lub, gdy przyjdzie Ci ochota
Niech to będzie gwiazdka złota
Bo, gdy spada taka z nieba
Wtedy zawsze marzyć trzebq
No, a jeśli tak się zdarzy,
Że srebrzysta ci się marzy
Możesz także taką zdobyć
I choinkę nią ozdobić
Swiąt radosnych, przeżyć wzniosłych
W zdrowiu, szczęściu i miłości.
Wszystkiego najlepszego, rodzinnych i radosnych świąt, łask od malutkiego Pana Jezuska
Życzy Basia z Rodzicami i bratem Bartusiem 🙂
PS. obiecuję napisać za parę dni, jak moje wrażenia z posiadania brata w domku 🙂